No, dziś w końcu normalny post z kosmetykiem :) Zdecydowałam się na rybki Dermogal. Myślę, że większość z Was kojarzy ten produkt, zrobił się ostatnio dość popularny.
Co mówi producent?
Doskonały kosmetyk do codziennej pielęgnacji skóry, zwłaszcza skóry wrażliwej z problemami (trądzik pospolity, trądzik różowaty, atopowe zapalenie skóry, łojotokowe zapalenie skóry, nadmierne złuszczanie skóry, nadwrażliwość na różne czynniki). Preparat stanowi uzupełnienie pielęgnacji specjalistycznej, wpływając na poprawę nawilżenia, elastyczności i jędrności skóry. Kosmetyk doskonały pod makijaż.
Po ukręceniu „ogonka” kapsułki, produkt wycisnąć na skórę i delikatnie rozetrzeć w miejscu stosowania. Używać na oczyszczoną (umytą) powierzchnię skóry.
Skład: Oenothera Biennis Oil, Gelatin, Glycerin, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate.
Moja opinia
Olejek zapakowany jest w rybki, trzeba odkręcić ogonek i wypływa nam oleista ciecz. Zapach może rzeczywiście nie jest cudowny, ale po pierwszym użyciu przestałam na niego zwracać uwagę i zupełnie mi nie przeszkadza.
Zawartość rybki łatwo się rozprowadza, ale czasem mam wrażenie, że powinno jej być trochę więcej, bo z ledwością mi starczy na całą twarz i czuję po prostu niedosyt.
Przechodząc do działania, rybki są naprawdę świetne. Dają mocne nawilżenie, bez zapychania. Używam ich jakieś dwa razy w tygodniu, zwykle po prostu po maseczce glinkowej i efekt jest bardzo dobry.
Skóra jest nawilżona, miękka, promienna. Mam wrażenie, że przyspieszają gojenie niedoskonałości.
Zważając na cenę, która wynosi 12.50zł, naprawdę warto spróbować.
Używałyście ich? A może znacie inne kosmetyki tej firmy?
Buziaki!
Od dawna zamierzam je wypróbować, ale albo ich nie ma w mojej aptece albo o nich zwyczajnie zapominam ;)
OdpowiedzUsuńa stosowałaś na paznokcie? czytałam, że też tak można te rybki wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio je w mojej aptece i chyba się po nie skoczę :)
na paznokcie jeszcze nie próbowałam, ale na pewno sprawdzę, jak działają :)
UsuńMuszę wypróbować, zapisuję sobie na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńja się zawsze boję ich zapachu
OdpowiedzUsuńJeśli są odpowiednie dla cery trądzikowej to koniecznie usze je wypróbować. Już zapisuję na liście "do kupienia i przetestowania". Cena nie jest wysoka więc nawet jeśli efekty nie będą oszałamiające to nie będzie szkoda wydanych pieniędzy. :)
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać ale jeszcze ich nie miałam.
OdpowiedzUsuńWiem że te rybki mają wiele zastosowań a ja z chęcią użyłabym ich do wszytskiego co będę w stanie wymyślić ale jakoś tak nie mogę się ogarnąć i ich kupić.
Pierwszy raz o tym słyszę. Mam dokładnie taki typ cery, który w poście scharakteryzowałaś. Spróbuje tego wynalazku i przekonam się osobiście czy warto. :)
OdpowiedzUsuńo gdzies juz o nich slyszlam, jednak jeszcze nie udalo mi sie ich kupic ;) na razie musze kupic krem bo moj sie akurat konczy ;D ale przyjdzie czas na ich kolej ;D
OdpowiedzUsuńczytam o nim opinie i zastanawiam się czy wypróbować czy nie ;)
OdpowiedzUsuńmam juz je na wykończeniu ;)
OdpowiedzUsuńużywam ich na pracowni do masażu twarzy ;)
jeżeli nie zapycha to z chęcią sprawdzę jak podziałają na mnie
OdpowiedzUsuńOd zamierzchłych czasów zamierzam zakupić :D
OdpowiedzUsuńRybki Dermogal - zawsze spoko :D Po peelingu są niezastąpione, używam ich 1-2 razy na tydzień, fajne są też do masażu twarzy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam :) Ciekawa jestem jak ja zareaguję na ich zapach :)
OdpowiedzUsuńCena zachęca do zakupu :D
OdpowiedzUsuńMam je, ale na razie leżą nietknięte i nabierają mocy prawnej. Chyba muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie używałam;) Ale wpisuję na listę, by zakupić w Pl, bo już niejednokrotnie o nich czytałam i też nawet są proponowane do użytku w "produkcji" własnych mazideł...
OdpowiedzUsuńCzy dobrze pamiętam, że dostanę je w rosmannie?
pozdrawiam
w rossmanie ich niestety nie widziałam
Usuńaaa widzisz, możliwe, że pokręciłam z innymi kapsułkami;)
Usuńdziękuję, że odpowiedziałaś u mnie w temacie
:*
Ja się boje ich zapachu.
OdpowiedzUsuńNie ma czego się bać.. czytałam wiele opinii, że śmierdzą jak ''mokry pies'' albo rybą. Otwierając pierwszą rybkę spodziewałam się tragedii, ale zapach był bardzo delikatny, i nie powiedziałabym, że śmierdział.. dla mnie był to taki zapach orzechowego oleju :) Chodzi o działanie, nie zapach! Polecam :)
Usuńnie używałam.
OdpowiedzUsuńcrazy-life-by-angelika.blogspot.com | zapraszam ♥ + proszę kliknij w banner sheinside na moim blogu ; 3 ♥
Dużo o nich słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji używać. Muszę w końcu się na nie skusić :)
OdpowiedzUsuńaaaa, mam kilka rybek w zapasach, musze je w końcu zuzyc ;)
OdpowiedzUsuńmusze spróbować na sobie tych rybek :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś ich używałam, ale jakoś nie za bardzo sprawdziły się u mojej tłustej cery. Jednakże świetnie ją nawilżyły.
OdpowiedzUsuńZnalazłam inny sposób na ich wykorzystanie.. smarowałam nimi rozstępy, gdyż mają one działanie regenerujące i nawilżające, tego było właśnie im trzeba. Ładnie się spłyciły i trochę zmalały. Bardzo miło je wspominam, i chyba muszę je zakupić ponownie :)
zamówiłam je dziś w aptece 48szt za 16zł
OdpowiedzUsuń