Cześć!
Każda z nas walczy o piękne paznokcie, kupuje olejki, odżywki. Ale co zrobić w sytuacji, gdy kupujemy odżywkę a ona nam nic nie daje? Oto przykład ;)
Producent pisze: Kompleksowa pielęgnacja:
- wzmocnienie i odbudowa paznokci,
- wygładzenie,
- nawilżenie,
- połysk i zdrowy wygląd,
- szybszy wzrost.
Skuszona opisem i niską ceną (poniżej 10 zł) od razu wrzuciłam odżywkę do koszyka. Tyle człowiek wypróbował, a wciąż nie zmądrzał ;)
Zaczęłam używać odżywki, po prostu jako bazy pod lakier. Nie oczekiwałam, że zdarzy się cud, ale miałam nadzieję, że choć jedna z obietnic się spełni. Każdego dnia coraz bardziej rzedła mi mina. Paznokcie nie były nawilżone, nie wyglądały zdrowiej niż zwykle, nie błyszczały. Na pewno nie były wzmocnione, wciąż się łamały. Niestety wzrostu też ta odżywka mi nie zafundowała.
Ostatecznie zawsze można powiedzieć, że kupiłam tanią bazę pod lakier, prawda? No pewnie, szkoda tylko, że lakier odpryskuje po 1 - 2 dniach. Najlepiej jak schodził płatami, polecam...
Z kwestii technicznych mogę powiedzieć, że jest w typowej buteleczce, 8 ml. Pędzelek nie jest najwygodniejszy, jakoś koślawo się maluje paznokcie. Jeszcze lepiej, że w połowie buteleczki odżywka zaczęła gęstnieć, próbowałam ją jeszcze nakładać, ale w efekcie miałam grube warstwy odżywki, na którą chciałam nałożyć lakier, który potrafił zejść kilka godzin później :/
Jedyną oczywistą zaletą tej odżywki jest jej niska cena. No, mogłabym dodać także dostępność, bo dostaniemy go w Rossmannie, ale także w supermarketach (ja kupiłam w Tesco).
Jak widać, absolutnie nie polecam tej odżywki, no chyba że macie ochotę się męczyć i często malować paznokcie :)
Nawet zdjęcie brzydko wyszło, aparat też nie potrafił znaleźć dobrych stron produktu ;)
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle. Coraz bardziej rozwiewają się moje marzenia o doskonałej odżywce, która sprawi, że będę miała piękne, mocne paznokcie, ale powoli tracę nadzieję, że ten cud się wydarzy.
Macie jakieś ulubione odżywki do paznokci? Polecicie coś?
Buziaki!
Akurat tej nie miałam i chyba nie kupię :D mam trzecie opakowanie innej odżywki z miss sporty i sprawdza się bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńa jaką masz? :)
UsuńJa mam tą odżywkę i sprawuje się doskonale ;) Paznokcie gładkie, nawilżone, błyszczące i szybszy wzrost. Jedyny minus to nieporęczny pędzelek :/ Mogę pochwalić tą odżywkę :)
UsuńJakoś nie przepadam za tą firmą..
OdpowiedzUsuńja też mam mieszane uczucia, raz mi się trafiła dobra szminka, a tak to same buble :/
UsuńMam dokładnie to samą odżywkę, dostałam ją w prezencie od kogoś, ale użyłam jej może dwa razy jako bazę..Dobrze, że nie używałam jej częściej... :)
OdpowiedzUsuńTylko byś się zdenerwowała :p
Usuńja obecnie używam odżywki Sensique Pro Nails (preparat przyspieszający wzrost paznokci z metioniną) - pazurki się nie łamią i są jakby bardziej odporne za urazy ;) kosztuje ok. 5 zł (w Naturze) więc warto wypróbować ;) jak się nie sprawdzi to będzie dobra jako podkład pod lakier ;)
OdpowiedzUsuńno za taką cenę, to polecę w najbliższych dniach i kupię!
UsuńDzięki za polecenie, bo o niej jeszcze nie słyszałam :)
Miałam kiedyś jakąś odżywkę Miss Sporty i też nie byłam zadowolona, w dodatku też schodziła mi płatami z paznokci :/
OdpowiedzUsuńno to zupełnie tak, jak tu się zdarza :/
UsuńFaktycznie kiepscizna, jak juz nawet jako baza pod lakier sie nie nadaje ;/ Mi osobiscie duzo daje olejowanie paznokci ;) Kazdorazowo, co 2, 3 dni, kiedy nakladam olej na lepetyne, nie szczedze rowniez paznokciom i musze przyznac, ze ich stan znacznie sie poprawil :)
OdpowiedzUsuńno, ja olejuję w każdej wolnej chwili, nawet teraz olej na skórkach jest, do płytki pod lakier też coś dochodzi na pewno :)
UsuńA ja uwielbiam NailTek Foundation Xtra - rewelacyjna jako baza, wysycha na mat, wyrównuje płytkę i lakier się dłużej trzyma, a dzięki niej paznokcie mam dużo mocniejsze i zdrowsze. Niestety, z tego co wiem, chyba jest na formaldehydzie, ale jeśli nie masz oporów to polecam :) Cena może nie jest najniższa, ale polecam polować na allegro. Za to wydajna jest niemożliwie, mam od roku i jeszcze ponad 1/4 opakowania została i nadal nadaje się do użytku.
OdpowiedzUsuńZ formaldehydem chyba się nie lubimy, pierwsze podejście z eveline 8w1 skończyło się źle, ale teraz próbuję trochę inaczej i na razie nie jest źle, więc jak tu się uda, to chętnie nailtek kupię. Bo rzeczywiście słyszałam, że warto :)
UsuńMoim nr 1 sa odzywki Eveline. Mialam nail tek ale u mnie to byla porazka. Fajnie tez dziala olejowanie paznokci, ale do tego trzeba cierpliwosci. Jesli chodzi o mnie to niepotrzebna odzywke zuzywam do malowania kolczykow z niklem. Warstwa odzywki super chroni przed uczuleniem :P
OdpowiedzUsuńJa z eveline mam bardzo nieprzyjemne wspomnienia, ale teraz trochę mądrzej próbuję i zobaczymy. Olejowanie to wiadomo, ciągle to robię ;)
UsuńMoje pazurki nie potrzebują lakierowych odżywek :o) są zdrowe i bez tego :o)
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy http://konsumentka-anula.blogspot.com/2014/05/bransoletkowe-candy.html
no to zazdroszczę ;)
UsuńP.S. Prosiłabym o nie spamowanie, zwykle wchodzę na blogi komentujących, ale nie reklamuję się u nich, więc prosiłabym o to samo. Następnym razem będę po prostu usuwać.
Tej odżywki nie miałam, ale kupiłam mojemu chłopakowi lakier przeciw obgryzaniu paznokci z Miss Sporty i faktycznie podziałał :) Smak był straszny i mój chłopak już nie obgryza paznokci :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś używałam kilku tych płynów przeciw obgryzaniu. Niby obrzydliwe, ale i tak namiętnie te paznokcie zjadałam. Na szczęście samo przeszło ;)
UsuńNie używalam .. i jak widać nei będę:)
OdpowiedzUsuńnie polecam :p
UsuńJA aktualnie nie używam żadnej odżywki, ale też nie narzekam na wygląd moich paznokci :)
OdpowiedzUsuńto masz szczęście, bo moje domagają się intensywnej uwagi ;)
Usuńu mnie zdecydowanie cuda zdziałała eveline 8w1 :)
OdpowiedzUsuńu mnie niestety nie najlepiej się sprawuje, ale teraz próbuję jej znowu w mniejszych dawkach i zobaczymy ;)
UsuńJa mam jedną odżywkę od Sally Hansen, taką fioletową i bardzo ją sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńzaraz poszukam i chętnie wypróbuję :)
UsuńJak dobrze pamiętam miałam ją kiedyś dawno dawno temu i była jak zwykły lakier bezbarwny :P
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest, tylko teraz jest SŁABYM lakierem bezbarwnym :p
UsuńDobrze wiedzieć, że to bubelek, bo też często zmieniam odżywki i kupuje nowe, więc tą będę omijać :)
OdpowiedzUsuńomijaj, nic dobrego w niej nie ma :)
Usuńnie miałam i już nie kupię, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńnie kupuj, szkoda kasy :)
UsuńOjjj na pewno się w takim razie na nią nie skuszę...
OdpowiedzUsuńżałuję, że ja się skusiłam ;)
UsuńJa nic nie robię z paznokciami. Tylko nadaje im kształt. Są mocne i zdrowe :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :(
UsuńKochana,jak chcesz dobrą odżywkę do paznokci to polecam tą,akurat teraz jak jest ciepło to możesz sobie na balkonie paznokcie pomalować i nic Ci nie będzie po niej,u mnie mega utwardziła i wzmocniła paznokcie:
OdpowiedzUsuńhttp://daquerre.blogspot.com/2013/09/odzywki-do-paznokci-z-essence.html
o, już dawno o tych z essence myślałam, dzięki za przypomnienie :)
UsuńJa mam tę odżywkę okolo 3 tygodni i u mnie się sprawdza . Paznokcie mam długie , mocne oraz zdrowe . Na jednych dziala na drugich nie więc wypróbujcie i dopiero oceńcie . Polecam i pozdrawiam :) ..
UsuńNiedobrze, że okazała się taka kiepska. Polecam produkty do paznokci z Sally Hansen, są świetne! :)
OdpowiedzUsuńSH jest niezawodna jak widać, rzeczywiście muszę się na nich przerzucić ;)
Usuńna moje chyba żadna nie działa:P
OdpowiedzUsuńi super blog będę tutaj zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
U mnie też to marnie idzie ;)
UsuńDziękuję, bardzo mi miło, że się podoba :)
Mi produkty do paznokci tej firmy nie przypadły do gustu... Pozostanę wierna odżywce Eveline 8w1 lub olejkowi do paznokci. ;]
OdpowiedzUsuńOlejkowi i ja wierna jestem, jednak co do eveline nie jest już tak pięknie ;)
Usuńoj to Ci się bubelek trafił:(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
no niestety :/
UsuńPozdrawiam również! :)
Rzadko kupuję kosmetyki Miss Sporty, ale dobrze wiedzieć czego unikać :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie goszczą często, mogłam sobie darować ;)
UsuńHmmm... Jeszcze nigdy nie kupiłam odżywki do paznokci w formie lakieru, która zdałaby egzamin w 100%. Wszystkie jak jeden mąż wysuszają pazurki fatalnie doprowadzając do rozdwajania. U mnie także wszystkie lądują jako baza ;) Też jeszcze nie zmądrzałam :D
OdpowiedzUsuńPS Dziękuję bardzo za przemiłe odwiedziny. Zapraszam częściej :)
U mnie też marnie z tym działaniem jest zwykle. Choć wciąż liczę na cud ;)
UsuńMiękkość i rozdwajanie się paznokci może być sprawą genetyczną lub efektem nie właściwej diety. Udało mi się wyprowadzić kilka par rąk z takiego stanu. Na dzień dzisiejszy te kobiety cieszą się długimi paznokciami. Wystarczy odrobina cierpliwości i odpowiedniej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńU mnie geny mogą mieć duże znaczenie, bo moja mama też ma problemy z paznokciami. Aczkolwiek chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej, lecę do Ciebie szukać wskazówek :)
Usuńmnie bardzo dobrze służy eveline 8 w 1 i nailteki.
OdpowiedzUsuńU mnie z eveline nie jest najlepiej, nail teka jeszcze nie miałam, ale też ma formaldehyd i sama nie wiem.
UsuńA ja używam już drugą buteleczkę i jestem bardzo zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, też mam tą odżywkę i jestem z niej zadowolona :D
Usuńhttp://cosmo-shopping.blogspot.com