Przepraszam za taką przerwę, ale jestem bardzo zabiegana, latam do uczelni, po zdjęcia, po jakieś papiery i ciągle coś muszę załatwiać, więc nie mam czasu przysiąść i coś napisać. A do tego muszę przygotować posty, które będą się wyświetlać w czasie mojego wyjazdu, bo będę miała bardzo ograniczony internet. No, ale nie ma co się martwić na przyszłość :)
Nie będę już Was zanudzać i przechodzę do meritum. Pielęgnacja dłoni to rozległy temat, jednak każda z nas powinna się tym zainteresować. Wiele razy słyszałam - chcesz znać wiek kobiety? Spójrz na jej dłonie.
Tu jest właśnie problem, bo ogromna ilość kobiet nakłada na twarz najdroższe kremy przeciwzmarszczkowe, funduje sobie kosztowne zabiegi, jednym słowem chucha i dmucha na tę część skóry. Ale o rękach zdarza nam się zapominać. Jak to potem wygląda, twarz czterdziestolatki i dłonie sześćdziesięciolatki? Chyba żadna z nas tego nie chce? ;)
Skóra na dłoniach nieco różni się od innych jej części, przede wszystkim mamy tu mniej gruczołów łojowych, co oznacza mniejszą warstwę ochronną. Dodatkowo są one bardziej narażone na niekorzystne warunki, biorąc pod uwagę zwykłe mycie - ciało myjemy zwykle raz, a dłonie kilka razy dziennie.
Jak więc o te dłonie dbać?
Zasada nr 1 - krem do rąk, to bardzo ważna i jednocześnie oczywista sprawa. Niewiele nas kosztuje wtarcie kremu po umyciu, prawda? Ja wszędzie rozstawiam kremy do rąk i staram się często pamiętać o używaniu ich. Po myciu, w trakcie oglądania serialu, przy czytaniu. Wydaje mi się, że to jest dobry sposób, jeśli krem zawsze będzie gdzieś w pobliżu, będzie nam łatwiej zapamiętać o jego użyciu.
Co nam ten krem da? Przede wszystkim nawilży dłonie wysuszane przez mydło, szampon przy myciu włosów itp. Poza tym tworzy coś, co może udawać naszą naturalną warstwę ochronną, więc skóra jest zabezpieczona, przed niektórymi szkodami.
Jakich kremów używać? Wybór jest ogromny! W przeciętnej drogerii znajdziemy kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt różnych kremów, możemy wybierać i przebierać. Oczywiście zachęcam do zwracania uwagi na skład, często producenci obiecują gruszki na wierzbie, a w składzie jest bieda. Dlatego zwracajcie uwagę na obecność maseł i innych dobrych składników.
Kto mnie czyta, ten wie, że parafiny raczej nie lubię. Czasem dopuszczam ją jednak w kremach do rąk, bo jednak tworzy jakąś warstewkę, która ma szansę coś tam więcej ochronić, ale i tak rzadko mi się to zdarza, więc tutaj jest to Wasza decyzja.
Zasada nr 2 - rękawiczki ochronne, kolejna przydatna rzecz, o której ja sama zwykle nie pamiętam, albo nie chce mi się jej użyć, ale może Was zmotywuję. Rękawiczki ochronią naszą skórę przed złym działaniem płynów do zmywania naczyń, do mycia okien czy innych im podobnych. Ich koszt nie jest raczej wielki, a mogą być zbawienne.
Zasada nr 3 - rękawiczki zimą, pozbawione ochronnego łoju i warstwy tłuszczu, która występuje w innych partiach ciała, nasze dłonie są podatne na działanie wiatru i niskich temperatur. Dlatego właśnie zimą możemy zaobserwować suchą i pękającą skórę. Kilkanaście minut przed wyjściem na zimno powinnyśmy użyć dobrego kremu, który natłuści naszą skórę, potem koniecznie pamiętajcie o rękawiczkach, które ochronią ją przed zimnem i wiatrem.
Zasada nr 4 - peeling, zalety peelingów zna chyba każdy, więc nie muszę ich tu wypisywać, prawda? Istnieją specjalne peelingi do rąk, możemy się posiłkować zwykłym peelingiem do ciała, który zadziała też przy peelingu całego ciała.
Zasada nr 5 - domowe sposoby, to oczywiście nie jest punkt obowiązkowy, ale warto o nim pamiętać. Istnieje wiele sposobów na dodatkowe wsparcie naszej skóry, między innymi możemy po prostu kupić rękawiczki bawełniane, nasmarować dłonie olejkami czy dobrymi kremami, włożyć te rękawiczki i zostawić tak na noc.
Możemy także zająć się maseczkami na ręce. Pamiętacie post o dbaniu o skórki? Pisałam tam o olejowaniu paznokci i skórek, co można robić m.in. poprzez maczanie rąk w miseczce z oliwą. Ma to też dobry wpływ na skórę rąk! Oliwka wtarta w dłonie nawilży je, jak dobry krem do rąk :)
A może maseczki na dłonie?
Mogę Wam zaproponować między innymi siemię lniane - ugotować siemię tak, żeby wytworzył się sławny glut i moczyć w tym ręce przez 20-30 min.
Fajne działanie mają też płatki owsiane, które działają łagodząco na naszą skórę. Wystarczy zalać płatki tłustym mlekiem, nałożyć to na ręce i czekać :)
Słyszałam również o maseczce z ziemniaków. Należy je ugotować (bodajże były to 2 ziemniaki), potem rozgnieść i dodać żółtko oraz trochę mleka. Papkę nałożyć na ręce i tyle.
Tak naprawdę to tyle moich propozycji. Nie pisałam o specjalistycznych zabiegach, bo nie poznałam się z nimi bliżej, więc nie mam, co zaprezentować ;) Jednak myślę, że pokazałam tu takie najważniejsze punkty, o których często zdarza nam się zapominać, a jednak są przydatne i niewiele nas kosztują.
Dodałybyście jeszcze coś do mojej listy? A może znacie więcej domowych sposobów na piękną skórę dłoni? :)
Buziaki!
ja mam zawsze problem z suchymi rękami , zapraszam u mnie są posty o kremach do rąk
OdpowiedzUsuńNo to musisz dużo dbać, ja na szczęście nie mam takich problemów.
UsuńMoim głównym grzechem jest właśnie nie zakładanie rękawiczek do prac domowych... Ostatnio wzięłam się za olejowanie paznokci. W zasadzie smaruję olejkami całe dłonie kilka razy dziennie ;) Ku mojemu zaskoczeniu dosyć szybko się wchłaniają.
OdpowiedzUsuńTo również mój grzech główny :( Też muszę zacząć wcierać olejek w całe dłonie, zawsze się na paznokciach skupiam a potem ręce takie niedopieszczone są.
UsuńSkóra na dłoniach pęka mi od środka, nie wygląda to ładnie, ale cóż zrobię. Próbowałam wielu specyfików, kremów, olejków, maści i pomaga tylko chwilowo. Dbanie o dłonie jest bardzo ważne:)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś iść z tym do dermatologa? Jeśli to jest u Ciebie stała rzecz, to może powinnaś się skonsultować? Może to jakaś choroba skórna? ;)
UsuńLatem mam problem z pielęgnacją dłoni ;)
OdpowiedzUsuńCiepło rozleniwia? ;)
UsuńMusze spróbować maseczki z siemienia ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Siemię to wspaniała rzecz :)
UsuńJa moim łapkom serwuję peeling co jakiś czas i regularnie nawilżam. O rekawicach ochronnych zawsze zapominam ;)
OdpowiedzUsuńJa od święta pamiętam, ale to naprawdę rzadkie przypadki! Na szczęście nie mam dużo do czynienia z chemią gospodarczą raczej ;)
UsuńJa zapominam, chyba trochę świadomie, bo zwyczajnie mi w nich niewygodnie :)
UsuńRękawiczki zimą! To moja zmora, bo zawsze ich zapominam, ale staram się z tym walczyć :)
OdpowiedzUsuńWalcz z tym! Niezakładanie rękawiczek może skutkować nie tylko suchymi dłońmi ale też odmrożeniami i szybszym starzeniem się skóry ;)
UsuńKremu do rąk stosuję regularnie od ok roku ale o rękawiczkach nie zawsze pamiętam.. ;)
OdpowiedzUsuńJa też codziennie o kremie pamiętam :) A rękawiczki warto wprowadzić.
UsuńU mnie dodatkowo fajnie sprawdza sie olejowanie dloni na noc :)
OdpowiedzUsuńMuszę zacząć to robić ;)
UsuńJa smaruję codziennie kremem i to im całkowicie wystarcza :))
OdpowiedzUsuńJa też zostałam obdarzona niewymagającą skórą dłoni na szczęście ;)
UsuńJa często kremuję, praktycznie zawsze po umyciu rąk :)
OdpowiedzUsuńP.S Miło było cię poznać dziś. Zapraszam do siebie Pozdr :)
Ciebie też było bardzo miło poznać!
UsuńKrem do rąk zawsze mam w torebce. :P
OdpowiedzUsuńI prawidłowo! Ja mam kremy wszędzie, zawsze pod ręką ;)
UsuńBardzo nie lubię kremować dłoni w ciągu dnia, dlatego zawsze sięgam po gęste treściwe kremy na noc i czasami śpię w rękawiczkach ;)
OdpowiedzUsuńJeśli to Ci wystarcza, to i tak może być dobrze :) Ja zwykle w ciągu dnia nie czuję potrzeby używania kremu, ale i tak staram się o tym pamiętać, mam nadzieję, że zaplusuję na przyszłość ;)
Usuńbardzo dbam o swoje dłonie, po nich podobno można poznać wiek kobiety, smaruję je kilka razy w ciągu dnia.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze. No właśnie napisałam o sprawie poznawania wieku po dłoniach ;)
UsuńTo prawda, ze dlonie sa wizytowka kobiety dlatego dbam o niego ;) krem i peelingi no i rekawiczki ;p
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, czasem aż przykro patrzeć, jak kobiety olewają takie sprawy. Dobrze wiedzieć, że niektóre jednak dbają i pamiętają ;)
UsuńKrem i rękawiczki to podstawa! :)
OdpowiedzUsuńDoskonałe podejście! :)
UsuńJa kremy z parafina uznaje tylko zimą. Przed wyjściem na mróz takim smaruje dla ochrony. Potem myje i nakładam jakiś nawilżający.
OdpowiedzUsuńJa czasem też tak robię, choć kremy bez parafiny też mi wystarczą w czasie zimy, więc nie muszę ich stosować. Dlatego też rzadko występują u mnie ;)
UsuńMoje dłonie nie są w ogóle wymagające :)
OdpowiedzUsuńMoje też nie :)
Usuńno, u mnie kończy się tylko na kremie do rąk ;p
OdpowiedzUsuńJeśli to wystarcza, to czemu nie :) Ja niby nie potrzebuję nic więcej, ale dbam licząc na to, że w przyszłości skóra się odwdzięczy :)
UsuńJa kremuję dłonie cały czas, robię peeling itd, w pracy jestem jedynie w rękawiczkach, a i tak skóra w niektórych miejscach jest szorstka i 'schodzi' :(
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuj wcieranie Pilarixu w miejsca szorstkiej skóry? Mógłby pomóc :)
UsuńJa mam kłopot ze skórą dłoni zimą. Wtedy z kremem do rąk się nie rozstaję. Bez niego mam skórę jak na dziku :D ale za to regularnie robię peelingi :)
OdpowiedzUsuńA rękawiczki nosisz? ;)
UsuńBardzo przydatne informacje :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że moim grzeszkiem jest nie zakładanie rękawic ochronnych. Niby o tym pamiętam, ale jakoś tak... :D
OdpowiedzUsuńA i chciałam Ci powiedzieć, że od jakiś dwóch tygodni biorę te tabletki SILICA, o których Ci pisałam, ze mi polecono. Jak narazie szczerze? Nie wiedzę efektów, włosy wypadają. Na paznokcie nie patrzę, bo zawsze mam takie same. Także dupa trochę. Chociaż liczę na to, że po dłuższym czasie może coś zauważę i zaczną magicznie działać. Dam znać :D
Ja też niby pamiętam, ale usuwam cichaczem to z pamięci ;)
UsuńDzięki, że mi o tym piszesz, poczekam jeszcze trochę, może jeszcze będą efekty? W końcu to dopiero dwa tygodnie, a niby preparaty potrzebują więcej czasu. Będę czekać i dziękuję za pamięć! <3
Fajny artykuł, noby wszystkie to wiemy, ale takie podsumowanie jest pomocne, dzięki
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że się podoba ;)
UsuńJa na szczęście niewiele robię, a moje dłonie są w dobrym stanie. Raz na jakiś czas peeling, czasem krem i wszystko jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńJa też mam to szczęście, że wystarczyłoby jakbym raz dziennie użyła kremu do rąk :) Ale dbam bardziej, mam nadzieję, że okaże się, że dzięki temu w przyszłości będę miała lepszą skórę :)
Usuńmasz rację, często zapominamy o dłoniach a masę czasu pochłaniamy na pielęgnację twarzy :p samej zdarza mi się nie pamiętać o kremie do rąk
OdpowiedzUsuńOtóż to, na twarz maseczki i kremy a resztę skóry opuszczamy ;)
Usuńzawsze jak robię sobie peeleng z kawy całego ciała to póżniej mam takie gladkie dłonie ;)) polecam
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu ten kawowy peeling zrobić! :)
UsuńDbanie o dłonie to moja obsesja ;p
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, dzięki temu będziesz miała młode dłonie przez długi czas :)
Usuń