Miał być duży świąteczny post, ale w gruncie rzeczy już tyle ich widziałam, że nie mam potrzeby dorzucać kolejnego posta do wielkiego worka (takie świąteczne metafory ;) ).
Tak więc, jeśli chcecie wiedzieć jak zapakować prezenty, jak wyglądają choinki z bombkami, czy też znaleźć pomysły na prezenty świąteczne - odsyłam gdzie indziej.
Zamiast tego pomyślałam, że może zainteresuje Was odrobina mojej prywaty, czyli jak spędzam święta :)
Jako że moja rodzina mieszka dość daleko ode mnie, każde święta łączą się najpierw z podróżą. Na szczęście najbliższa rodzina mieszka w tym samym miejscu, więc nie mamy problemu z wybieraniem, gdzie jechać.
Odkąd pamiętam jeździliśmy na dwie Wigilie, do rodziców mamy i do rodziców taty. Od 4 lat tradycja niestety się zmieniła, ale co tu mówić, taka kolej rzeczy.
Teraz jestem na Wigilii u babci od strony mamy, a z rodziną od strony taty widzimy się po ich Wigilii późniejszym wieczorem.
Myślę, że sam przebieg Wigilii jest taki sam jak u innych, dzielimy się opłatkiem, składamy sobie życzenia (czasem szczere i od serca, czasem zupełnie schematyczne "zdrowia, szczęścia, szczęśliwego nowego roku"). Potem siadamy do kolacji, babcia biega w tę i z powrotem i nosi kolejne talerze, staramy się jej pomóc, ale wszystko sama chce robić :)
Po zjedzeniu jednej setnej jedzenia, które jest na stole, kiedy wszyscy już ledwo mieszczą się na krzesłach, rozdajemy prezenty. Pamiętam jak jeszcze byłam mała i zawsze przychodził sąsiad przebrany za Mikołaja, wtedy dzieci było czworo, dziś wszyscy już jesteśmy w wieku, kiedy nie wierzy się w Mikołaja ;) W każdym razie mówiliśmy wierszyki, śpiewaliśmy kolędy, żeby dostać prezent.
To są piękne wspomnienia, zwłaszcza kiedy moja mała kuzynka rozpłakała się na widok wysokiego pana z długą brodą :)
Po kolacji jeździmy do drugiej części rodziny na kolejne jedzenie.
Potem jeszcze przez dwa dni całymi dniami siedzi się przy stole. Naprawdę czasem żałuję, że nie idziemy na jakieś łyżwy albo coś, przynajmniej trochę by się odpoczęło od tego żarcia ;)
To w zasadzie tak pokrótce o moich świętach, jakbym chciała wszystko opisać zajęłoby mi to pewnie z 5 stron, a Wy byście nie chciały tego czytać ;)
Jeszcze nie omieszkam wcisnąć Wam mojego (chyba) ulubionego świątecznego filmu!
Dobra, już Was nie męczę. Pozostaje mi tylko życzyć Wam bardzo bardzo radosnych Świąt. Żeby każda z Was (i każdy z Was) spędziła je tak, jak tylko sobie wymarzyła, żeby wokół Was była rodzina, dużo ciepła, aby każdy prezent wywołał szczery uśmiech na Waszych twarzach.
Życzę już dziś, bo jutro z rana wyjeżdżam, na pewno będę zaglądać na Wasze blogi, ale internet nie chodzi tak dobrze, więc cudów się nie spodziewam :)
Buziaki!
Wesołych świat :) u mnie wigilia u nas, a pierwszy dzień u cioci;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńu nas oba dni w dwóch miejscach
Holiday muszę wreszcie obejrzeć :) Życzę Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie obejrzyj. Dziękuję :)
UsuńWesołych świąt:)
OdpowiedzUsuńCieplutkich, słodkich świąt! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńWesołych Martuś! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo! :*
UsuńTo podobnie jak u mnie kiedyś :) Ja w wigilię po kolacji u mnie w domu wsiadam w auto i jadę do mojej drugiej połówki, a w drugie święto jedziemy do mojej rodziny ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, spełnienia marzeń, satysfakcji z prezentów, uśmiechu i rodzinnego ciepła Kochana :) Buziaki :*
chciałabym takich wspólnych świąt, bez rozjazdów.
UsuńDziękuję bardzo Kochana! :*
Wesołych i zdrowych świat!
OdpowiedzUsuńMy zawsze spedzmy wigilie w 4 - ja, mama, tata i babcia od strony mamy.
Niby mam taka duza rodzine, a jest ona tak daleko i kazdy raczej zyje na swoja reke, co jest w sumie troche smutne ;c
Dziękuję bardzo :)
Usuńja mam to samo, niby rodzina duża, ale mamy takie stałe grono, które odwiedzamy, a z resztą to raz na kilka raz się widujemy może :/
no wlasnie, ale tojest z jednej strony smutne... mimo wszystko to rodzina, a jak sie np nie wyjdzie z jakas inicjatywą to sie nie odzywaja bog wie ile czasu.. no ale coz takie zycie... i rozni sa ludzie. wazne jest ze mamy bliskich, na ktroych mozemy polegac ;)
Usuńczemu nie lubisz AA? w sumie nie mialam za wiele produktów tej firmy ale ten krem mi sie podoba ;D
Spokojnych i radosnych świąt:)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję :)
UsuńHoliday to i mój ulubiony film :)
OdpowiedzUsuńA święta.. no cóż. Męczy mnie to całodzienne obżarstwo i spacery od jednych do drugich..... Marzą mi się choć raz, święta wyjazdowe.
Mnie też to męczy, z jednej strony wydaje się, że fajnie byłoby siedzieć gdzieś pod palmą, a z drugiej byłoby mi przykro, gdybym jedną z niewielu okazji do spędzenia czasu z rodziną zużyła gdzieś bez nich ;)
UsuńWesołych :):)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńZazdroszczę Wigilii z babcią. Ja niestety nie miałam nigdy takiej okazji i mieć już nie będę.
OdpowiedzUsuńZdrowych rodzinnych świąt Ci życzę :)
Współczuję Ci bardzo braku tej możliwości :(
UsuńDziękuję :*
Wesołego i mniej tłustego ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak jedzenia na wigilie.
na szczęście nie jest aż tak tłusto u mnie, ale za to dużo :p
UsuńU mnie też zjada się jakąś jedną setną tego wszystkiego i co roku jest na prawdę przesyt jedzenia. Ale taki już chyba urok świąt. Kiedy byłam mała do mnie i do kuzynów tez przychodził Mikołaj, czułam się jakbym odkryła spisek roku kiedy zorientowałam się że ten mikołaj ma trochę wzrok jak mój tata... :D
OdpowiedzUsuńAch te oszukane Mikołaje :D
UsuńKevin :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt ;)
dziękuję! :*
UsuńWesołych Świąt:) u nas w tym roku Wigilia, w pierwszy dzień idziemy w gości, a drugi dzień goście u nas. I mówiąc szczerze pod koniec Świąt to goszczenie jest bardzo męczące.
OdpowiedzUsuńświęta w ogóle są męczące mimo wszystko ;)
UsuńWesołych Świąt Kochana! ☃☃
OdpowiedzUsuń+obserwuję i serdecznie zapraszam do mnie :)
dziękuję!
UsuńBardzo mi miło i na pewno wpadnę :)
holiday <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie wygląda to bardzo podobnie ;p ilość potraw sprawia że za każdym razem mam dylemat co zjeść ;p
OdpowiedzUsuńoj tak, świąteczne dylematy :D
UsuńSuper post :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :3
miło mi :)
UsuńThe Holiady świetny jest :) Strasznie szybko te święta minęły
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak szybko :(
Usuń