Kolejnym bohaterem jest lakier, który bardzo pozytywnie mnie zadziwił jedną cechą.
Kupiłam go bardzo dawno temu, leżał wraz z innymi lakierami w lodówce przez długi czas, zapomniany i nieużywany. Dziś otworzyłam szufladkę, zastanawiając się czym pomalować paznokcie i znalazłam go. Pierwsza myśl, która przyszła mi do głowy to to, że powinnam go wyrzucić, bo nie ma szans dobrze pomalować paznokci czymś, co już ponad pół roku (jak nie z rok) leży w lodówce.
No, ale postanowiłam sprawdzić i okazało się, że konsystencja jest bardzo dobra, nie ma problemu by dobrze pomalować paznokcie.
Ceny niestety nie pamiętam. Butelka ma pojemność 7ml. Kolor jest bardzo fajny, brązowy z połyskiem, ma jakby mikroskopijne, świecące drobinki.
Maluje się dobrze, pędzelek mógłby być lepiej zrobiony, bo utrudnia precyzyjne pomalowanie płytki paznokcia.
Czas schnięcia jest bardzo szybki.
Trwałość jest słaba, może to zbieg okoliczności, ale na palcu wskazującym zeszła mi spora część lakieru, jakąś dobę od czasu malowania :/
Nie orientuję się tylko, czy lakier jest nadal dostępny w sprzedaży.
szkoda, że trwałość taka słaba :)
OdpowiedzUsuńszkoda, szkoda ;)
UsuńTrwałość słaba ale kolorek teraz na jesień fajny, taka mleczna czekolada :)
OdpowiedzUsuńten kolor wynagradza mi trwałość :)
UsuńKolor rewelacyjny, stworzony na jesień:)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńna jesień super :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie uzmysłowiłam sobie, że nie miałam nigdy lakieru do paznokci w kolorze brązu, muszę to zmienić ;) Chętnie bym się za jakimś rozejrzała, tylko wybrałabym inną firmę, ze względu na trwałość :)
OdpowiedzUsuńJa mam brązowy golden rose jeszcze: http://martabeauty.blogspot.com/2013/10/golden-rose-110.html - lubię go :)
Usuńbardzo ładny kolor,
OdpowiedzUsuń